-oczami Zayn'a-
Serce mi biło tak szybko że ledwie mówiłem.
-Niall- powiedziałem sięgając do kieszeni- Niall czy...-wyjąłem pudełko ze złotą obrączką, otworzyłem je kontynuując- Niall'u Horanie kocham cię. Chcę spędzić z tobą i tylko tobą resztę życia. Chcę być z tobą i tylko z tobą- nabrałem powietrza- Niall czy wyjdziesz za mnie?
Serce mi biło tak szybko że ledwie mówiłem.
-Niall- powiedziałem sięgając do kieszeni- Niall czy...-wyjąłem pudełko ze złotą obrączką, otworzyłem je kontynuując- Niall'u Horanie kocham cię. Chcę spędzić z tobą i tylko tobą resztę życia. Chcę być z tobą i tylko z tobą- nabrałem powietrza- Niall czy wyjdziesz za mnie?
-Tak- szepnął. A ja poczułem się jak najszczęśliwsza osoba na ziemi. Gdy mu wkładałem obrączkę na palec, on zupełnie się rozkleił. Usiadłem obok i przytuliłem go. Jak tylko się uspokoił, pocałowałem go.
-Kocham cię-szepną.
-Ja ciebie też- i mocniej go do siebie przytuliłem.
-Mam pytanie. Od kiedy myślałeś na tym aby mi się oświadczyć?- zapytał.
-Od dawna. A wiesz że ten pierścionek był u ciebie?- wytrzeszczył na mnie oczy, więc zacząłem tłumaczyć-Pamiętasz dzień w którym się pogadziliśmy? Jak mnie przyłapałeś na grzebaniu w szufladzie?- przytakną- No więc tam schowałem ten pierścionek.
-Naprawdę?- zapytał zszokowany. Przytaknąłem. Siedzieliśmy chwilę w ciszy, po czym mój narzeczony zarządził koniec przerwy.
***miesiąc później***
Dziś ślub naszych Pezz i El oraz Lou i Hazzy. Ja i Niall postanowiliśmy, że na weselu powiemy o zaręczynach.
-oczami Niall'a-
Do ślubu naszych dwóch par została tylko godzina. Właśnie pomagam Lou i El. Oboje wyglądają jak by mieli zaraz zwymiotować. Oboje jednakowo zieloni na twarzy. Ann próbowała ich uspokoić ale oboje zaczęli jeszcze bardziej panikować. Do pokoju wszedł Zi. Uśmiechnąłem się na widok mojego przystojniaka w garniturze.
-Pezz potrzebuje szczotki do włosów- sięgną po przedmiot- Nie denerwuje się tak bardzo. Wszystko się uda- powiedział przy drzwiach. I odwrócił się do mnie posyłając mi buziaka. A ja udałem że go łapie i przyciskam do serca .Po czym też mu posłałem, a on powtórzył mój gest .I wyszedł. A ja cały szczęśliwy zacząłem poprawiać włosy Lou.
***kilka godzin później***
Wesele trwa w najlepsze w domu kuzynki Harry'ego. Nasze oświadczyny były bardzo przyjemnie przyjęte. Ann i Jess prawie nas uściskiem zgniotły. Tak samo jak Louis i Harry. Reszta również składała nam gratulacje, ale obyło się bez prób zgniecenia nas. Jednak jako, że to wesele Lou i Hazz oraz Pezz i El, razem z Zayn'em szybko znikliśmy z pola widzenia gości. Poszliśmy na dwór. W ogrodzie było pięknie. Kuzynka Hazzy to bogata kobieta. Ma trzydzieści lat i jest rozwiedziona, ma pięcioletnią córeczkę Alice. Gdybym nie był tak szaleńczo zakochany w Zayn'ie oraz taki homo, to pewnie bym startował do niej. Posiedzieliśmy chwilę na dworze, Zi spalił papierosa i wróciliśmy do środka. W domu zabawa trwała w najlepsze. Puścili wolny kawałek. Wstałem z krzesła i podałem dłoń Zayn'owi
-Można prosić?- on w odpowiedzi wstał i chwycił moją dłoń. Ruszyliśmy na parkiecie byliśmy przeciśnięci do siebie. Tego wieczoru i nocy, długo nie zapomnę. To był jeden z najlepszych dni w moim życiu.
-oczami zayn'a-
Nigdy nie zapomnę tej nocy.
-Kocham cię- szepną mu do ucha spełniony. Następnego dnia rano byłem szczęśliwy jak nigdy.
***dwa miesiące później***
Od wesela i ślubu naszych przyjaciół minęły dwa miesiące. Dziś postanowiliśmy powiedzieć moim rodzicom o zaręczynach. To idealna okazja, ponieważ ojciec z matką będę oboje w Londynie. Umówiliśmy się z nimi w kawiarni. Rodzice od niedawna wiedzą, że jestem z Niall'em. Najpierw byli oburzeni, a po kilku dniach im przeszło.
-oczami Niall'a-
Byłem zdenerwowany przed spotkaniem z rodzicami Zi.
CZYTASZ-KOMENTUJESZ
Przepraszam,że tak długo..ale miałam trochę na głowie. Zapraszam do czytania.Wiem że jest beznadziejny,przepraszam.Proszę komentujcie nawet anonimowo...chcę się dowiedzieć ile osób to czyta. Kocham was!Piszcie swoje tt.
Zapraszam na blog Ani która mi pomaga
iwannabeyourlastfirstkissyeah.blogspot.com
To jej tt @Ann_LadyBird
[spam]
OdpowiedzUsuńZ racjo tego, że obserwujesz naszego bloga to na www.be-with-me-baby.blogspot.com pojawił się 7 rozdział. Jeżeli nadal czytasz nasze opowiadanie to liczymy na szczera opinię w postaci komentarza. Pozdrawiam Eve;*
boski :D jk słodko i wgl :D czekam :)
OdpowiedzUsuńNa www.be-with-me-baby.blogspot.com pojawił się 8 rozdział. Jeżeli nadal czytasz nasze opowiadanie to liczymy na szczera opinię w postaci komentarza. Pozdrawiam Eve;*
OdpowiedzUsuń