czwartek, 31 maja 2012

Rozdział 5- Załatwimy to potem.


       Wróciliśmy z kina. Po tej całej akcji w nim, nie mogłem skupić się na filmie, ponieważ trzymaliśmy się z Zaynem za ręce i pod wpływem dotyku jego delikatnego ciała byłem bezowładniony. Obiecałem sobie, że kiedy wrócimy do domu postaram się z nim porozmawiać o wszystkim, a w szczególności o nas. Weszliśmy do domu i Lou z Liamem powiedzieli , że zawołają nas na kolację, dość późną bo było ok. godziny 20:00. Harry poszedł do salonu na telewizję, a kiedy powiedziałem, że idę do siebie, Zayn oznajmił im, że idzie pod przysznic. Nie widziałem co knuje, ale coś napewno kręcił. Poszedłem do siebie i wzłożyłem w uszy słuchawki. Wptarywałem się pusto w sufit myśląc o tym wszystkim , czy to ma jakikolwiek sens. Kiedy odtwarzałem w  myślach te momenty po raz setny, po moim ciele nadal przechodziły drezszcze, a do policzków napływała krew. Ughhhh... kiedy przypomne sobie jego rękę na moim kroczu, zamykam oczy i skupiam się, czuję się jak w raju. Może to nie to samo co na żywo, ale narazie musi mi wystarczyć. Nagle drzwi otworzyły się, a w nich ukazał mi się Zayn który szedł na paluszkach  jakgdyby miał ktoś go za chwilę przyuważyć. Poczułem się jak w w akademiku.
-No heej- wyszeptał i uśmiechnął sie łobuzersko.
-Zayn musimy porozmawiać.
-Wiem, dlatego tu przyszedłem- spojrzał  na mnie i brąz jego tęczówek mnie przeszył.
-Co o tym myślisz? No wiesz.. o tym wszystkim- zacząłęm nieśmiało i z pozycji leżącej usiadłem na łóżku po turecku. Mulat usadowił się na krześle, obok mnie.
-Wiesz... dużo o tym myślałem ostatnimi czasy. Kiedy zerwałem z Caroll nic nie miało dla mnie sensu, nic mnie nie obchodziło, miałem ochotę umrzeć. Tamtej nocy... kiedy mnie pocałowałeś ughhh,- przerwał na chiwlę, jakgdyby chciał dobrać słowa- to było takie niesamowite? Takie wspaniałe. Nie wiem jak to opisać. To prawda byłem pijany, ale wszystko pamiętam, noo prawie. Pamiętam twój dotyk, ciepły oddech na mojej skórze. To jak mnie delikatnie całowałeś. Nigdy tego nie zapomne, rozumiesz? - spojrzał się na mnie i uśmiechnął nieśmiało.
-Zayn- przerwałem mu- pamiętasz co było po pocałunku?
-Ughh, szczerze? Jak przez mgłę. Nie wiem, pamiętam, że jak się obudziłem nagi ciebie nie było. Byłem w salonie i do teraz ta myśl mnie prześladuje co się działo.
Spojrzał się na mnie i się roześmiał.
-Co cię tak bawi?- odrzekłem zaciekawiony
-Bo to ja byłem pijany, a nie ty i ty powinieneś tgo pamiętać!- odrzekł mi mulat nadal się śmiejąc.
-A myślisz, że zrobiliśmy too? No wiesz co.
-Nie wiem, ale nawet jeśli to i tak żadne z nas nie zajdzie w ciążę- po wypowiedzeniu tych słów przez niego, oboje zachichotaliśmy.
-Ja nie pamiętam tego z przypływu emocji, ale ten pocałunek. Ahhh.- spojrzałem w sufit i się zarumieniłem.
-Czyli podobało ci się?- mulat mówiąc te słowa podniósł gwałtownie głowę jakbyy był ucieszony tym faktem. Złapał mnie za dłoń i znów poczułem jak do moich policzków napływa krew. Nawet dużo krwi.
-Tak, no raczej, to bylo całkiem hmm przyjemne- uśmiechnąłęm się.
-Wiesz co?-zaczął- chyba dzięki tobie poznałem swoje drugie powołanie,ja, ja, ja, chyba jestem ge- nie zdązył dokończyć, ponieważ z dołu dobiegł nas krzyk Harrego.
-CHŁOPAKI KOLACJA!- usłyszeliśmy.
-Ughhh... dokończymy to potem odrzekł zrezygnowany Zayn.
-Napewno?- przejechałem kciukiem po jego delikatnym policzku.
-Napewno- uśmiechnął się i musnął swoimi ustami moje w sekundowym pocałunku, tak, że znowu zachciało mi się żyć.
-Wierze ci- uśmiechnąłęm się i oparłem czoło o jego ramię. Poczułem jego rękę na moim ramieniu.
'Kurwa' wyklinałem w myślach, dlaczego akurat w takiej chwili?
Najpierw na dół zszedł Zayn, aby nie było to podejrzane, że jesteśmy razem, a 2 minuty potem ja.
-Nooo nareszcie Niall! Co sie z tobą dzieje? Jeszcze niedawno jak słyszałeś słowo; 'kolacja' biegłeś do utraty tchu, a teraz?-zapytał się Liam.
-Ehmmm, byłem zajęty- wymamrotałem.
Zasiedliśmy do stołu, a w mojej głowie przemykało miliony myśli. 'Co jeśli Zayn mnie zostawi, co jeśli on nie jest homoseksualistą, co jeśli nasza przyjaźń ucierpi?' To by było najgorsze. Nie mogłem skupić się na jedzeniu chociaż jak zwykle było przepyszne. Louis to doskonały kucharz, a z pomocą Liama tym bardziej.
-Niall jak się czujesz?- przez moje myśli przedarło się pytanie Harrego. Wyrwałem się z transu i spojrzałem na nich. Wzroki wszystkich były wlepione we mnie.
-Lepiej już. Całkiem dobrze, dzięki, że pytasz- uśmiechnąłęm się do przyjaciela.
Zayn siedział obok mnie i co chwilę delikatnie dotykał mnie po udzie, albo po prostu swoją dłonią ocierał się o moją, a wtedy po ciele przechodziły mnie przyjemne dreszcze. Nie wiem w co on ze mną pogrywał, ale nie mogłem się po prostu opanować. To wszystko było nie do zniesienia.

Po kolacji poszliśmy oglądać telewizję. Kiedy zrobiło się już późno postanowiliśmy, że idziemy spać. Nasze pokoje są na piętrze. Mój jest przy samym brzegu, obok mojego jest pokój Louisa i Harrego,potem Liama, a na końcu Zayna. Łazienki mieliśmy dwie- jedną na dole, a drugą na górze. Kiedy szliśmy do swoich pokoi Zayn wyszeptał mi do ucha: przyjdź do mnie za 10 minut, a potem wszedł do swojego pokoju jakby nigdy nic i pożegnał się z chłopakami. Poszedłem do łazienki i wziąłęm zimny prysznic żeby ochłonąć. Owinąłęm się ręcznikiem i poszedłem do pokoju. Usiadłem na łóżku i schowałem twarz w dłonie. Byłem bezradny- iść tam czy nie? 'Raz się żyje' pomyślałem. Podeszłem do drzwi pokoju Zayna złapałem oddech i nacisnąłęm na klamkę, wcześniej zakładając tylko bokserki.

*Z perspektywy Louisa*
Leżałem wtulony w Harrego. Kochałem go bardzo. Byliśmy razem już długo i jak zamieszkaliśmy w tym domu też byliśmy już razem. Szukaliśmy lokatorów no  i jakoś na szczęście, trafilśmy na Zayna, Liama i Nialla i oni nas w pełni zaakceptowali. Takich przyjaciół szukać ze świecą. Z zamyśleń wyrwał mnie głoś Harrego:
-Louis, wiesz martwie się o Nialla. On chyba naprawdę kocha Zayna.
-Looczku- pogłaskałem chłopaka po głowie- nie martw się będzie dobrze.
-Co o tym myślisz?- odpowiedział
-O czym?
-O Niallu i o Zaynie
-Wiesz co, że nie wiem? Nie wiem serio, ciężko mi powiedzieć, muszę porozmawiać jutro z Niallem- spojrzałem się na niego i uśmiechnąłęm się.
-Dobrze. Pamiętasz jak wróciliśmy do domu pijani, a Zayn był nagi?-wyszeptał Harry i wybuchnął śmiechem.
-Jakbym mógł zapomnieć?- odwzajemniłem śmiech- to było hmm takie dziwne.
-Myślisz, że oni? No wieesz.
-Nie wiem, pogadam jutro z blonynkiem.
Harry wtulił się we mnie mocno i usnęliśmy w swoich objęciach.

*********************************************************************************
No i jest piątka! Dodałam również z perspektywy Louisa i mam nadzieję, że się podoba. Wieem, wieem zabijecie mnie za to, że przerwałam w takim momencie, ale nie chciałam żeby rozdział był taki długi. Rozdział jest troszkę nudny bo nic specjalnego się nie dzieje, ale poczekajcie jeszcze troszkę :D
Jeśli chcecie być powiadamiane o następnych rozdziałach piszcie na gg: 42482898
Mój twitter: @CarollMalik
+Komentujcie i dołączajcie się do witryny to dla mnie baaaaaardzo ważne! :)

32 komentarze:

  1. Meeega! Przeszłaś samą siebie! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Brak mi słów :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super. wejdź na http://malinowypotworek.blogspot.com i http://momentswithonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Zajebiste wręcz! ;)
    strasznie mi się podoba i czekam na więcej. :) Pozdrawiam. :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Żartujesz? Nudne? Nie rób sobie ze mnie jaj! Zajebiste! Czekam na kolejny !!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Huhuhu czekam na ta rozmowe!!! Rozdzial jak zawszcze sietny XXX

    OdpowiedzUsuń
  7. Super , nie ma nudów . Z niecierpliwieniem czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mowiłam juz ze ja zabije cie jako pierwsZA i przyjsiegam ze to uczenie. hahaha empcje jak facet od wosu zabrała podrecznik a tam rozdził o ziallu
    hhahaha nie zapomnego tego
    kochaaam too ;*
    dawaj kolejny
    swietny rozdział
    jak zawsze <3

    OdpowiedzUsuń
  9. pamparampapamapamapamaoramampa... nie mogę powstrzymać mego podekscytowania:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz rację .. W TAKIM MOMENCIE ? Co za emocje :C Kocham to , uwielbiam i czekam na kolejny ! :)
    I zapraszam do mnie :D
    http://kissmelikeyouwannabeloved.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;33
      +czytam twój blog od początku ;)

      Usuń
  11. CZEKAM NA WIĘCEJ ! zajebiste <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe i czekam na kolejny.:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaill <33 Boski rozdział ;)
    Czekam z niecierpliwością na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Kocham cię :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawie! Jeszcze z takim czymś się nie spotkałam. Informuj mnie o nn na http://moments-in-time-lovestory.blogspot.com/. Tak btw u mnie nn! Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  16. ja czekam ju na 6.!
    BOSKO : *******************

    OdpowiedzUsuń
  17. o matkoo ! ale świetne, ugh co za emocje arrrr :D KOCHAM CIĘ X

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiem co napisać . Zarąbiste

    OdpowiedzUsuń
  19. nowy! ;) XXXX http://if-im-louder-would-you-see-mee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie na http://moments-in-time-lovestory.blogspot.com Nowy rozdział ! Zapraszam! Czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  21. Genialne !!! on jest gejem ja to wiem albo chciał powiedzieć że będzie gejzerem wodnym ale wątpie :D

    zapraszam do mnie - http://one-direction-mydream.blogspot.com/2012/06/rozdzia-4.html?showComment=1339086175408#c8269382403704316707

    OdpowiedzUsuń
  22. Kiedy nowy rozdział ? Bo nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wielkie WOW! Przeczytałam wszystkie rozdziały za jednym zamachem i dziwie się sobie, że dopiero teraz znalazłam to opowiadanie... Jest niesamowite! Zajebiście się w niego wciągnęłam ;d Ziall to mój ulubiony bromance, więc wiadomo, że jak to czytam to piszczę jak czajnik *______* czekam na scenki +18 haha ;d No i Larry też zajebisty, a powiem szczerze, że już mnie trochę znudził, ale dzięki temu blogowi znowu go ubóstwiam! ;d Czekam na nowy rozdział i życzę Ci duuużo weny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha dziękuję kocham cię normalnie, zajebiście czyta mi się tak miłe komentarze! <3

      Usuń
  24. Blog genialny, dodaję do obserwowanych ;)
    zapraszam do siebie -> http://hungry-for-affection.blogspot.com/ - Blanca <3

    OdpowiedzUsuń
  25. O matko ... :O
    To jest jedno z najlepszych opowiadań, jakie czytałam ostatnimi czasy ... :DDD
    Chciałabym tak pisać ... xDDD

    OdpowiedzUsuń